Zachodzące słońce. Zapadający mrok. Spowolnienie. Migające światła. Cisza. Cisza w mieście, w którym na co dzień wszyscy się spieszą, krzyczą, nie oglądają za siebie, nie zwracają uwagi.
Piękno kamienicy z loggią wypełnioną krwistoczerwonymi pelargoniami. Rudy kot spoglądający z parapetu na trzecim piętrze. Uśmiech pary zapatrzonej w siebie przy aromatycznej kawie w uroczej kawiarence. Pociąg odjeżdżający gdzieś daleko. Odjeżdżający z marzeniami, tęsknotami, pracą, przygodą..
Nocą miasto zasypia. Zasypiają mieszkańcy. Zasypia rudy kot. Pelargonie zwijają się do snu. Pociąg u celu odpoczywa, czekając na kolejne historie. Para pewnie nie śpi..